jesień to... jabłka
Komentarze: 0
Zaczynamy od klasyki...
Przepis jest jeszcze z notatek mojej mamy i nigdy mi się nie udała ta szarlotka :)
Składniki
50 dag mąki
szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka margaryny
5 jajek
szczypta soli
1 kg jabłek
3 łyżeczki cynamonu
1 cukier wanilinowy
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia, margarynę i 5 żółtek zagniatamy. Ważne, żeby najpierw gniesc ciasto w palcach a następnie połązyć kawałki razem. Niezbyt długo ugniatamy, bo im dłużej, tym będzie twardsze. Następnie dzielimy na 2 części. Każdą z nich rozwałkowujemy. Pierwszą układamy na dnie blaszki prostokątnej wysmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą. Ciasto może się rozwalać, ale spokojnie możemy je przenosić kawałkami i układać w całość.
Jabłka myjemy, obieramy, wycinamy nasienie. I teraz mamy dwie opcje. Pierwsza: jakbłka kroimy na plasterki, mieszamy z cynamonem i sukrem wanilinowym; Druga: jabłka ścieramy na grubych oczkach i dodajemy cynamon i cukier wanilinowy.
Całośc jabłek mieszamy z ubitą na sztywno pianą ze szczyptą soli. Układamy masę na ceście. Drugą część ciasta rozwałkowujemy i kroimy w grube paseczki układając je w kartkę na masie. Możemy też utrzeć ją na tarce na grubych oczkach.
Ciasto wkładamy na około 40 minut do piekarnika rozgrzanego do 125-150 stopni :)
Wyciągamy i opruszamy cukrem pudrem
SMACZNEGO :)
Dodaj komentarz